9 września 2012

things that are made

od jakiegoś czasu mam coraz większą potrzebę i chęć tworzenia własnej biżuterii. moim najnowszym dziełem jest naszyjnik na zdjęciu poniżej. lubię łączenie mało szlachetnych materiałów z tymi szlachetnymi, stąd zrobiłam ten naszyjnik ze zwykłego łańcucha i łańcuszków oraz czaszek zrobionych z howlitu. według mnie naszyjnik ten idealnie ożywia zwykły strój składający się z dżinsów i bluzki, która może nie jest zwykłym t-shirtem, ale w połączeniu z dżinsami idealnie nadaje się na niezobowiązujące wyjście wieczorne z przyjaciółką.

bluzka jest z kolei z serii pierwszych zakupów z myślą o jesieni. jest metaliczna czyli wpisuje się w tendencje błyszczenia na co dzień, ale nie jest kolorze srebrnym czy też złotym, które to kolory dość mocno mi się opatrzyły. do pełni szczęścia brakuje mi teraz tylko zakupu botków za kostkę, ale mam nadzieję, że uda mi się je znaleźć już w tym tygodniu. a potem jesieni, możesz nadchodzić:)!

English: for some time now i feel more and more need to make my own jewelry. the latest piece that i've done is the necklace in the pictures below. i like mixing ordinary materials with more precious one. that's why i made this necklace with plain chains and skulls made of howlite. i find this necklace to be perfect for giving simple outfit a little twist.

the blouse itself is one of my first purchases for fall. it is metallic but not in the colour of silver or gold which colours i think i have enough of. to be perfectly happy i need to buy some ankle boots that will probably happen some time next week and then the fall can come:).



jacket- tj maxx
blouse- sh
jeans- levi's
pumps- ann taylor
bag- sh
sunglasses- c&a
necklace- diy

21 sierpnia 2012

still summer

w zeszłym tygodniu wydawało się, że trzeba powoli wyciągać z szafy jesienne swetry i kurtki, a chować sandały i letnie sukienki. a tu pogoda po raz kolejny zaskoczyła w tym roku i wczoraj we Wrocławiu mieliśmy jakąś rekordową temperaturę. w związku z moim ostatnim zainteresowaniem rockowymi klimatami nawet w taką pogodę mam ochotę na coś czarnego i zadziornego, a że gorąco to trzeba po prostu minimalizować ilość materiału. proste:).

English: last week i thought that this was the time when i should unpack sweaters and jackets and then  another time this year the weather changed overnight. it was some kind of temperature record in Wroclaw yesterday so i decided to go short but still in the rock and roll climate.

dress-sh
bag-sh
sunglasses- c&a
necklace- from mineral's market
sandals- ccc
watch- lego

17 lipca 2012

rock'and'rollin'

ostatnio mam trochę ciągoty w stronę bardziej rockowych ciuchów. lubię ubrać się w tą kurtkę, spodnie które mam na zdjęciu poniżej i jakąś cięższą dla oka biżuterię. stąd gdy weszłam do jednego z niewielu sklepów, poza second handami, w których robię zakupy i ujrzałam tą bluzkę powiedziałam sobie, że mogę żyć o chlebie i wodzie (no dobra bardziej, że najwyżej nie pójdę na jakąś imprezę:)) do końca miesiąca, ale jak będzie dobrze leżeć to kupuję. i kupiłam. i nie żałuję bo po dwóch dniach już tych bluzek nie było. długość jest trochę jak w latach 90. gdy pokazywało się pępek, choć tu tylko po podniesieniu ręki, i nie byłam pewna czy dobrze będę się w tym czuła, ale czuję się świetnie. i w sumie kiedy mam pokazywać trochę ciała jak nie teraz?

English: for some time now i have this thing for wearing more rock and roll kind of clothes. i like to wear this leather jacket, pants that i'm wearing at the photo below and some heavy looking jewelry. that's why when i saw this blouse i told myself that i have to have it if it fits perfectly of course. and it fit. and after two days all of them were sold out. i was a bit concerned about the lenght of it because it is a bit like in the 90's when people showed their belly button but it feels good.



blouse- tk maxx
pants- forever 21
sandals- deichmann
bag- nine west
sunglasses- c&a

1 lipca 2012

nothing's really happening

jak widać na blogu stagnacja, a to dlatego że dosyć mam kiepskich zdjęć robionych na szybko. a niestety czasu też brak na to, żeby pojechać gdzieś w fajne miejsce i pouśmiechać się choćby do statywu. ale rozkręcam się za to w kwestii własnego rękodzieła. praca poniżej jest wprawdzie prezentem, ale chyba pomyślę o czymś podobnym dla siebie.

a że w ciągu tych kilku miesięcy przybyło trochę nowych rzeczy w mojej szafie to chyba będę musiała zabukować sobie jakiś jeden dzień na hurtowe zdjęcia:).

english: an in the title there is nothing really going on on the blog because i've got enough of those crappy photos doing in like two minutes before i go somewhere. but what is below is something that i made myself recently. this one is a present but i think that i will need to think about doing something similar for myself.







26 lutego 2012

sth new

robieniem biżuterii interesuję się od dawna, ale nigdy nie zabrałam się za to jakoś tak na poważnie. ale na początku stycznia zupełnie przypadkiem znalazłam ogłoszenie o kursie sutaszu i stwierdziłam, że spróbuję. technika miała też być sprawdzianem mojej cierpliwości bo mam z tym często problemy. ale spodobało mi się i dałam się wciągnąć, a poniżej pierwsze kolczyki wykonane przeze mnie całkiem samodzielnie. kolejne w drodze.


English: i was interested in making jewelry for quite a long time but i never tried to start doing it properly. at the begining of January i found out about soutache workshops and i decided to try it. i liked it a lot and below i present my first earrings that i've made entirely on my own.
 



earrings- diy

21 lutego 2012

saturday night fever

miała być impreza przebierana, ale z pewnych przyczyn plany nie wyszły. więc musiałam na szybko wymyślić coś innego, a że padał tego wieczoru deszcz to postawiłam na spodnie. do tego biała koszulka i trochę ożywiających całość dodatków. proste.

English: i was about to attend a disguise (is there a better word?) party but at the end it didn't work out. instead i had to think quickly of something else. it was raining this day so i threw on my jeans added tank top and some colorful accents. simple.


tank top- random store
blazer- sh
jeans- forever 21
shoes- f&f
clutch-fake from china
beanie-oldie
earrings-from NY
ring- glitter

14 lutego 2012

today

dzisiejszy zestaw jest jednym z moich ulubionych ostatnio. noszę go często i bardzo dobrze się w nim czuję. buty są ostatnim nabytkiem zupełnie z przypadku, a mianowicie znalazłam je przecenione o 75% i stwierdziłam, że jak na tą cenę są ok. mają mały obcas, około 3 cm więc jakby go nie było, i mają z boku wstawkę z gumy, przez którą zwróciłam na nie uwagę.

English: today's outfit is one of my favourite recently. i wear it often and i feel very good in it. shoes on the other hand i found some time ago with 75% off tag and i thought that i could buy them for that price. they have a kitten heel, about 3 cm, and have rubber insert on the sides that draw my attention in store.


blouse- derek heart
skirt- forever 21
scarf- indian market
shoes- f&f
necklace- forever 21

10 lutego 2012

the ring of power :)

załapałam się na końcówki wyprzedaży (- 75% to jest coś!) i zakupiłam mój osobisty pierścień mocy:). jest mocno kiczowaty, ale od jakiegoś czasu chodził mi taki pierścionek po głowie. na co dzień wolę coś delikatnego, ale wieczorem można zaszaleć. co ciekawe od jakiegoś czasu coraz bardziej podoba mi się biżuteria w złotym kolorze. a jeszcze rok temu patrzyłam na nią z obrzydzeniem:). 

uległam też ostatniemu szałowi na panterki i zakupiłam również, tym razem srebrną, bransoletkę z zamykaniem z dwiema głowami panter. zdjęcia wkrótce.

English: i took a credit of the last days of sales and 75% off original price and bought myself my personal ring of power:). i was thinking recently of buying such ring and here it is, mostly kitch but i like it anyway.




t-shirt - hot topic
sweatshirt- sh
jeans- forever 21
watch- parfois
ring-glitter

19 stycznia 2012

bvf- best vest forever?

ach biała ściana, coś czego z pewnością mi brakowało bo można zrobić zdjęcia nie wystawiając nosa na śnieg i mróz:). a skoro o zim(n)ie mowa to zawsze potwornie marznę w zimie i pewnie stąd jest to najmniej przeze mnie lubiana pora roku, dlatego też szukam zawsze jak najcieplejszych rzeczy i jedną z nich jest mój ostatni nabytek- kamizelka z kożuchem. wzięłam ją bez większego przekonania do przymierzalni, ale zakochałam się w niej od pierwszego...ubrania? niestety jest ktoś kto nie podziela mojej miłości do tej kamizelki, ale liczę na to, że podejdzie wyrozumiale do mojego kratkowo-kożuszkowego szaleństwa, które pewnie potrwa do momentu aż jakieś nowe cudo przyciągnie moją uwagę:).

ponieważ kamizelka sama w sobie jest niesamowicie ciepła to mogę pozwolić sobie na ubranie pod nią przezroczystej koszuli, która również jest nabytkiem z wypadu do second handu i chyba jednym z lepszych zakupów, jest dobra na każdą porę roku.

English: i am always cold in winter that's why i look for the warmest clothes i can find and one of them is this vest. when i first saw it i wasn't even sure if i should try it on but when i tired it i loved it right away. unfortunately there is someone who does not share my love towards this vest but i hope that he will understand and be patient to the moment when i find some other thing to love:).

the vest itself is very warm that's why i can wear sheer shirt beneath it. i also trifted it and this it probably one of the best purchases i've even done because i can wear it all year long.




vest- bik bok sh
sheer shirt- sh
belt- sh
jeans- forever 21

14 stycznia 2012

nye

z dużym opóźnieniem, ale wrzucam swoje zdjęcia w sylwestrowym zestawie. poszłam do sklepu z zamiarem zakupu sukienki, a wyszłam z...kombinezonem. do tej pory wolałam podziwiać je raczej na innych bo wydawało mi się, że sama będę kiepsko wyglądać, ale jak widzi się w sklepie coś co ma ciekawy materiał, a w dodatku występuje w ilości jednej sztuki w odpowiednim rozmiarze i jeszcze do tego ma śmiesznie niską cenę to nie można nie wziąć tego do przymierzalni, prawda? a jak jeszcze dobrze leży, to nie można tego nie zabrać ze sobą do domu.

szkoda tylko, że odcień szminki na zdjęciu wyszedł na bardziej czerwony niż w rzeczywistości, gdzie ma ona kolor czerwonego wina i mocne odcienie fioletu.

English: maybe a little bit late but i am finally posting my new year's eve outfit. oryginally i wanted to buy a dress but when you go to the store and see something made of interesting fabric, that is only one left on the rack and in precisely your size, and with really good price, you have to go to the dressing room with it, right? and when it fits you well you can't just leave it in the shop.

unfortunately the lip shade on the picture is not similar to the real one which is red wine with strong violet accents.



jumsuit- tk maxx
shoes-ann taylor
necklace- forever 18
bracelet-stradivarius