25 lipca 2011

changes

zakładałam, że nowy post pojawi się dopiero gdy wyjadę na wakacje (to już za trzy dni:)!), ale postanowiłam przemóc się wczoraj i zrobić wreszcie użytek ze statywu i pilota do aparatu, który zakupiłam kilka miesięcy temu, a który leżał od tej pory nie wykorzystany ani razu do robienia zdjęć. cóż, muszę przyznać, że ciężko jest stanąć na ulicy i pozować do statywu, zwłaszcza gdy sąsiedzi zerkają z okien, z dziwnymi minami. ale się udało. 

tym samym przedstawiam moją nową fryzurę, w nieco lepszej jakości, i okulary. nie mam w zwyczaju nosić na co dzień okularów bo nie jest to zbyt wygodne, w lecie nie ma jak założyć okularów słonecznych (no chyba, że korekcyjne), a w zimie z kolei gdy wchodzi się z zewnątrz do ciepłego pomieszczenia, okulary zachodzą "mgłą". ale ostatnio musiałam wymienić szkła na mocniejsze, więc skorzystałam z okazji do wymiany oprawek i musząc się przyzwyczaić do mocniejszych szkieł, nosiłam je wczoraj przez cały dzień.


english: i assumed that i won't be posting anything new before my vacation (only three days left:)!) but yesterday  i decided to try making pictures with tripod  and pilot for camera's that i bought a few moths ago and didn't use it since. i must say that i felt a little foolish posing to tripod but i managed to make some pictures.

that's why i can introduce to you my new haircut, in better quality, and new glasses. i don't wear glasses on daily basis as it is not so comfortable, in summer you cannot put sunglasses on (only if you have correction sunglasses) and in winter you have this "fog" situation when waking into warm places. but recently i had to get stronger glasses so this was good time to change frames. and yesterday i wore them for the whole day to get used to them.



blouse/sweater- sh
skirt- sh+ diy
leggings- calzedonia
sandals- deichman
bracelet- lolita

23 lipca 2011

beautiful autumn we have this summer

to zdjęcie zostało zrobione już jakiś czas temu, kiedy można było jeszcze mówić o lecie za oknem. tylko fryzura zmieniła się w międzyczasie na bardziej letnią, krótszą i lżejszą. jako, że pogoda jest bardziej jesienna jak letnia nie pozostaje mi nic innego jak myślenie o wakacjach, na które jadę już w czwartek i przypominanie sobie o lecie takimi zdjęciami jak to poniżej.


english: this picture was taken when we had more summer than autumn outside the window. in the meantime only my haircut changed into something more summer like .as for the weather there is nothing left but to think about vacation that i am going on this thursday and reminding myself about hotter days with this kind of pictures.

blouse- eddie bauer
skirt- top secret
shoes- ccc
bag- sh
sunglasses- c&a
brooch- lolita
earrings- diy

20 lipca 2011

long (as a skirt) story

muszę przyznać, że z przyjemnością oglądałam już od jakiegoś czasu długie spódnice pojawiające się w różnego rodzaju sesjach i na blogach. po cichu myślałam o zakupie takiej, ale gdzieś tam miałam na uwadze to, że "wszyscy mówią, że..." długie spódnice są dla wysokich ludzi ( a ja zdecydowanie nie jestem wysoką osobą, nawet nie średniego wzrostu). tym nie mniej wraz z wizytą w lumpeksie kilka długich spódnic zawędrowało ze mną do przymierzalni, a jedna nawet do domu. i ku mojemu zaskoczeniu gdy ją założyłam usłyszałam od koleżanki, że wyglądam w niej  na taką wysoką. jednym słowem, niech sobie wszyscy mówią, a ja i tak wiem swoje:).

t-shirt jest z działu dla chłopców i został pozbawiony przeze mnie rękawów i kołnierzyka. mam słabość do męskich t-shirtów bo uważam, że mają ciekawsze nadruki niż damskie, a że jestem drobna to zamiast do męskiego działu, swe kroki kieruję ku działom dla chłopców.
i wreszcie udało mi się kupić sandały na płaskim obcasie (zdjęcie na moim twitterze). długo szukałam czegoś co nie będzie rzymiankami. niestety, rzymianki są modne i kropka, a ja Ci się nie podobają to cierp w pełnych butach lub na obcasach. ale drogą kompromisu znalazłam buty, które wprawdzie są wysokie, ale nie mają sztucznych kryształków, koralików, dżetów i nie są srebrne, dżinsowe albo ciemno brązowe. hura!

english: i must say that i was watching with pleasure for some time now long skirts that were appearing in different photoshoots and on blogs. i was even thinking about buying one for myself but i had in mind this saying that long skirts are for tall people, and i am pretty short.  although it didn't stop me to try some long skirts on while thrift shopping. i  bought this one and the day i wore it for the first time i heard from a friend that i look so tall. i can take it:).

tee is from boys department but i cut out sleeves and a collar. i like men's t-shirts because i think that they have more interesting prints than woman's tees.

and yesterday i bought finally flat sandals (pics on my twitter). i was looking for flat sandals for quite some time but whatever shop i visited they had only roman sandals and i hate them. but i managed to find some compromise, they are high but they have no crystals, beads, jets and are not silver, dark bronze or made of jeans. hurray!


t-shirt- f&f + diy
skirt- sh
hat- h&m boys
shoes- buffalo london
bag-sh
bracelets- top shop & random shop NY

12 lipca 2011

never say never again


i was always thinking that i would never wear harem pants, i simply didn't like them. but as they say never say never... when i saw this pair in store i decided to try them on and i fell in love immediately. they are so comfortable that i could wear them everyday. that's why i bought second pair in light blue...


pants- ae woman
blouse- from Marshalls
jacket- from Marshalls
hat- h&m boys
sandals-ccc
bracelet- lolita
brooch- lolita