i wreszcie nastąpiła wyczekiwana od dawna przeze mnie chwila, urlop i podróż do Nowego Jorku. nie jest to moja pierwsza podróż do tego miasta, więc mniej więcej wiedziałam czego się spodziewać, aczkolwiek i tak jest to niesamowite przeżycie. prawdą jest, że to miasto nigdy nie śpi, mając przy tym tak wiele do zaoferowania, że ciężko zrealizować cały plan w ciągu dwóch tygodni.
tuż przed moim wyjazdem przez USA przetoczyła się fala upałów i pakując walizkę miałam duże obawy, czy moje najbardziej letnie rzeczy zdadzą egzamin. na szczęście w międzyczasie zrobiło się trochę chłodniej, aczkolwiek i tak temperatura w granicach 27 stopni przy 90% wilgotności to duże wyzwanie jeśli chodzi o ubiór. dlatego po przylocie niezwłocznie odwiedziłam parę sklepów poszukiwaniu krótkich spodni i udało mi się je znaleźć w... h&m:). to moja pierwsza rzecz w panterkę i trochę obawiałam się czy na pewno będę je nosić, ale ubrałam je już następnego dnia i odtąd prawie ich nie zdejmuję. do tego zakupiłam lekko przezroczystą bluzkę w jakby zeberkowe wzorki, które o dziwo bardzo dobrze komponują się z panterkowym wzorem. na zdjęciu poniżej mam wprawdzie czarną jedwabną bluzkę (jedwab to najlepsza rzecz na upały!), ale postaram się niedługo pokazać zdjęcia w zestawieniu panterkowo-zeberkowym.
English: a long awaited moment finally came to life, my vacation and a trip to New York. it is not my first visit there but still it is a great experience. it's true that the city never goes to sleep although it is really hard to realise all the plans if you have two weeks only.
before i left for New York there was a huge wave of heat througout the USA and when packing my suitcase i was worried if my most "summery" clothes will make it. fortunately before i left Poland the temperature dropped a bit but still temperatures at the level of 27 deg. C with 90% humidity are almost unbearable. that's why immediately after arrival i headed for some shopping for shorts and i found one pair in...h&m:). this is the first thing with leopard print that i have and i was afraid if i will be wearing them but tried them on the next day and since then i almost cannot take them off.
blouse- from marshalls
shorts- h&m
necklace- bought on the minerals market
bag- sh
sunglasses- c&a
3 komentarze:
Swietne szorty, szkoda ze ich nie widzialam w H&M. Nowy Jork - mam nadzieje ze i ja tam kiedys zawitam - jak na razie tylko Floryd.
Zazdroszczę ci tego NY jak nie wiem co. Też bym tam chciała kiedyś się wybrać, gdyby oczywiście udało mi się przełamać strach przed lataniem ;)
piękne zdjecia, podróż do NY to moje marzenie zycia, super:))
Prześlij komentarz